niedziela, 20 października 2013

My Evening Routine

Siemka!!!! Witam Was po kolejnej dłuuugiej przerwie, ale jak już kiedyś wspominałam trzecia klasa gimnazjum to nie przelewki, szczególnie kiedy bierze się udział w olimpiadzie z chemii i konkursie z geografii. Masakra. No ale czego nie robi się dla dodatkowych punktów w rekrutacji, prawda?

Zanim przejdę do postu właściwego, chciałam zaprosić Was na mój kanał na yt. Dopiero się rozkręcam, dlatego miło by mi było gdybyście zostawili po sobie jakiś ślad, np. w postaci komentarza bądź subskrypcji :)) <kilk>

No, a teraz przechodzę do rzeczy....

 Do mycia używam żelu pod prysznic, w chwili obecnej jest to BeBeauty Spa seria Japonia z wyciągiem z alg.










Do mycia głowy używam (od niedawna) szamponu ziołowego z Green Pharmacy do włosów normalnych i przetłuszczających się z nagietkiem lekarskim. Powiem Wam, że używam go od nicałych dwóch tygodni i już go nienawidzę. Straaasznie wysusza włosy, a do tego okropnie je plącze....








Do twarzy używam żelu Nivea wash off


'









Po kąpieli, a co za tym idzie, po umyciu włosów nakładam na nie odżywkę Garnier Ultra Doux z olejkiem z awokado i masłem karite. Sprawdza się całkiem nieźle, ale jak potrzymam ją na głowie tak z 20 min.







Po kąpieli przychodzi czas na pielęgnację twarzy i inne pierdoły.

Po wyjściu z wanny nakładam krem nawilżający Kolastyna Young.











Potem myję zęby, do czego używam pasty Elmex i miękkiej szczoteczki.
 Teraz biorę tabletkę na uczulenie (Xyzal) i nakładam żel Isotrexin, który ma na celu zwalczenie zmian na skórze (trądzik) i pozbycie się zaskórników oraz ma zapobiec nadmiernemu wydzielaniu łoju. Jak się sprawdzi, zobaczymy.








I to byłoby na tyle, jeżeli chodzi o wieczorną rutynę. Jeszcze raz zapraszam na mój kanał na yt i do poczytania:*





1 komentarz: